Hej! Dzisiaj mam dla Was kolejną recenzję w ramach akcji marzec ze sklepem Naturica.pl, o której pisałam Wam tutaj na początku miesiąca. Ostatnio do włosów używałam szamponu z Bingo Spa. Skusiłam się konkretnie na szampon borowinowy wzbogacony o 5 ekstraktów z ziół: rumianku, arniki, bluszczu, nagietka i jasnoty białej. Nie był to jednak dobry wybór, o czym przekonacie się już za chwilkę.
Opakowanie to przezroczysta butelka o pojemności 300ml. Zauważyłam, że Bingo Spa powoli rezygnuje z metalowych nakrętek, tutaj jednak jeszcze taka mi się trafiła. Otwór jest duży i trzeba uważać przy dozowaniu szamponu, który przez swoja konsystencję łatwo może wylądować nie tam gdzie trzeba. Etykietka papierowa, moczy się pod prysznicem co niezbyt estetycznie wygląda.
Szampon ma gęstą, lekko galaretowatą konsystencję. Jeszcze się z taką nie spotkałam w szamponach. Przy nakładaniu jest nieco tępy, mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli. Dopiero po chwili zaczyna się pienić i to całkiem nieźle. Zapach jest ziołowo-leśny, dość przyjemny, nie zostaje długo na włosach.
Podczas mycia okropnie plącze włosy, szczególnie takie długie jak moje. Użyłam go solo bez odżywki zaledwie 2 razy, ale nigdy więcej. Zaraz po umyciu i wysuszeniu włosy wyglądają dobrze, nie są jednak mięsiste, przyjemne w dotyku. Włosy myję co ok. 3 dni, niestety zauważyłam, że ten szampon lekko przyspiesza przetłuszczanie się włosów u nasady i szybciej stają się one oklapnięte. O ile na poplątane włosy jeszcze jest sposób, bo można użyć różnych specyfików ułatwiających rozczesywanie, tak fakt, że szampon przyspiesza przetłuszczanie niestety sprawia, że nie wrócę do niego w przyszłości.
Przez swoją gęstą konsystencję jest dość wydajny, śmiało można go też rozcieńczyć z wodą przez użyciem. Zużyłam ponad pół butelki, resztę oddałam chłopakowi, który problemów z rozczesywaniem, przetłuszczaniem włosów nie ma. :)
Poniżej skład szamponu, jak widać jest on bogaty w różne ekstrakty, ale niestety znajdują się one za Parfum, czyli ich ilości są bardzo małe. A szkoda, bo w szamponie można znaleźć po kolei za Parfum:
- ekstrakt z liści rozmarynu
- ekstrakt z kwiatów rumianku
- ekstrakt z kwiatów arniki
- wyciąg z jasnoty białej
- wyciąg z szałwii lekarskiej
- ekstrakt z szyszek sosnowych - już wiadomo skąd ten nieco leśny zapach
- ekstrakt z rukwii wodnej
- wyciąg z łopianu
- ekstrakt ze skórki cytrynowej
- wyciąg z bluszczu pospolitego
- ekstrakt z nagietka lekarskiego
- ekstrakt z kwiatów nasturcji większej
Pojemność: 300ml
Cena: 8,70 zł
Dostępność: Naturica.pl
Podsumowując, u mnie niestety ten szampon się nie sprawdził, plącze włosy, przyspiesza przetłuszczanie. Poza oczyszczeniem nie sprawdziły się więc obietnice producenta, który zapewnia, że włosy będą lekkie od nasady aż po same końce, pełne blasku, naturalnej świeżości, mocne i puszyste. Może sprawdziłby się lepiej na suchych włosach?
W ramach akcji {marzec z Naturicą} na blogu pojawiły się także recenzje 100% oleju kokosowege, soli do stóp BingoSpa, mineralnego peelingu do ciała Apis i kremu do rąk Sylveco.
Jestem ciekawa czy miałyście ten szampon z BingoSpa i jak on się u Was sprawdził?
- 31.3.14
- 38 Komentarze